wtorek, 22 marca 2011

Wiosna i zmagania z metrowym człowieczkiem

Kolejne offowe ogłoszenia za nami. I ponownie bardzo solidna dawka dobrej - może i offowej - ale przystępnej muzyki. 


Po pierwsze Primal Scream gra album Screamadelica - jakoś nie przychodzi mi mówić o płycie z 1991 roku jako legendarnej, ale taki status rzekomo posiada. Legenda czy nie legenda posłuchać naprawdę warto.


Po drugie bardzo ciekawa amerykańska grupa o sporym dorobku artystycznym - Xiu Xiu. Zainteresowałem się nimi przy okazji zeszłorocznego koncertu w Poznaniu, ale nie poznałem tematu w stopniu kwalifikującym mnie aby coś komuś polecać lub nie polecać. Ale myślę, że każdy wnikliwy czytelnik i przyszły uczestnik festiwalu zrobi to na własną rękę!


No i po trzecie: Olivia Anna Livki. Nieco dziwne nazwisko, artystka ni to polska ni to niemiecka. Kiedy zobaczyłem ją jakieś dwa tygodnie temu w jednym z popularnych programów popularnej stacji od razu wiedziałem, że coś tu nie gra! Niewiarygodny talent, dodatkowo dziewczyna śpiewa, gra na basie i komponuje. A to już znamionuje wielkiego artystę - i ja wróżę jej wielką karierę, ale będzie też to swoisty test, czy polska publika jest gotowa na tego typu odważnych i nietuzinkowych artystów. I nie chodzi tu nawet o to, że - mówiąc mało dosadnie - mam słabość do basistek:), że w wielu postrzeganych przeze mnie (i nie tylko mnie) milowych zespołów (Pixies, Sonic Youth, Smashing Pumpkins) basistki są/były barwnymi i nieocenionymi postaciami, ale napiszę jeszcze raz - dziewczyna ma autentyczny talent i nie jest niczyim tworem. Słuchamy jej dema z 2009 roku i czekamy na pełnowymiarową płytę!


A metrowy człowieczek? ....Śpi wiosennym snem:)...I niech mu się pięknie śni................

1 komentarz:

  1. Off już za pasem. Obliguję Cię do wzięcia jakiegoś sprzętu pod pachę i relacjonowania przeżyć festiwalowych life. Niektórzy otwierają tego bloga do porannej kawy. I lubią sobie poczytać fajne teksty. Pozdro z polskiego Chile. A gdzie to? wiesz? Bierka

    OdpowiedzUsuń