poniedziałek, 16 kwietnia 2012

Separator

Witam w poświątecznym wydaniu naszego magazynu. Lodówki jeszcze pełne mazurków, serników i białych kiełbas, a w głowach już myśli jak zagospodarować nadchodzące wolne dni długiego weekendu majowego. Czas szczególny, chyba najlepszy z całego roku... Wszystko się budzi, niczego się jeszcze nie wspomina - wspomnienia dopiero będą się tworzyć...
Jako tło muzyczne do dzisiejszych rozmyślań przy kawie proponuję dwa dość różne a może całkiem podobne wydawnictwa: kobieta i mężczyzna. Dodatkowo razem od dwudziestu lat, ostatnio osobno. Dwa najważniejsze filary jednego z najważniejszych zespołów muzyki alternatywnej. Wystąpią osobno na offie. Już wiecie..?...Pewnie...od samego początku........czy nie wiecie..?
No to dla porządku: pani się nazywa Kim Gordon, pan się nazywa Thurston Moore, zespół oczywiście znają wszyscy...
Zamieniamy się w słuch:


thurston moore - 2011 - demolished thoughts
Kim Gordon - 2000 - Mori & DJ Olive

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz